Drodzy Czytelnicy!

Weterynaria w terenie zdobywa coraz większe znaczenie! Nie myślę w tym wypadku tylko o czasopiśmie, które właśnie trzymacie w rękach, ale o zawodzie lekarza weterynarii i roli inspekcji weterynaryjnej. Nietrudno zauważyć, że po włączeniu Polski w struktury unijne rola naszego zawodu sukcesywnie rośnie. Komisja Europejska w uzgodnieniu z organizacjami zawodowymi poszczególnych krajów Unii rozpoczyna wielką kampanię wycelowaną na uniemożliwienie szerzenia się chorób zakaźnych zwierząt, zwiększenie bezpieczeństwa żywności zwierzęcego pochodzenia i ograniczenie występowania chorób odzwierzęcych. Znaczenie zawodu lekarza weterynarii, który jeszcze mocniej będzie włączany w procesy zwalczania i ograniczenia występowania chorób zakaźnych zwierząt, jest w tym kontekście, szczególnie podkreślane i w równej mierze dotyczy zarówno lekarzy inspekcji, jak i wolnej »

Drodzy Czytelnicy!

Weterynaria w terenie zdobywa coraz większe znaczenie! Nie myślę w tym wypadku tylko o czasopiśmie, które właśnie trzymacie w rękach, ale o zawodzie lekarza weterynarii i roli inspekcji weterynaryjnej. Nietrudno zauważyć, że po włączeniu Polski w struktury unijne rola naszego zawodu sukcesywnie rośnie. Komisja Europejska w uzgodnieniu z organizacjami zawodowymi poszczególnych krajów Unii rozpoczyna wielką kampanię wycelowaną na uniemożliwienie szerzenia się chorób zakaźnych zwierząt, zwiększenie bezpieczeństwa żywności zwierzęcego pochodzenia i ograniczenie występowania chorób odzwierzęcych. Znaczenie zawodu lekarza weterynarii, który jeszcze mocniej będzie włączany w procesy zwalczania i ograniczenia występowania chorób zakaźnych zwierząt, jest w tym kontekście, szczególnie podkreślane i w równej mierze dotyczy zarówno lekarzy inspekcji, jak i wolnej praktyki.
Głównym tematem niniejszego wydania „Weterynarii w Terenie” jest artykuł lek. wet. Justyny Radwińskiej z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego na temat wskazań i strategii szczepień przeciw BVD/MD. Szerokie rozpowszechnienie wirusa BVD/MD w pogłowiu bydła na całym świecie i związane z tym ogromne straty ekonomiczne ponoszone przez hodowców, zmuszają do podjęcia skutecznej walki z owym patogenem. W wielu krajach Unii weszły już w życie obowiązkowe programy uwalniania stad od tej choroby. Wprowadzenie obowiązkowego programu niejednokrotnie poprzedzał etap dobrowolnych działań hodowców, częściowo dofinansowywany przez państwo, mających na celu uzyskanie statusu stada wolnego od wirusa BVD/MD i BHV-1. W naszych realiach wydaje się to jeszcze bardzo odległym tematem. Jak na razie, od ubiegłego roku, czekamy na nowelizację rozporządzenia Ministra Rolnictwa określającego skorygowane zasady programu zwalczania choroby Aujeszky’ego.
Pamiętajmy, że przyszłość naszego zawodu nie ogranicza się tylko do zwalczania chorób zakaźnych. Cały czas jesteśmy zobligowani do podnoszenia naszych kwalifikacji dla utrzymania powszechnego zaufania, jakim darzy nas społeczeństwo i właściciele naszych pacjentów. Nowoczesna weterynaria to także diagnoza oparta często na wynikach badań laboratoryjnych. Dr Roman Jedryczko, w drugiej części artykułu na temat metod stosowanych w diagnostyce laboratoryjnej, wskazuje, jak ważne są zasady próbkowania i transportu materiału do badań. Z kolei prof. Zygmunt Kowalski zachęca nas w swoim artykule do głębszego poznania zasad żywienia krów i zastanowienia się, jak kontrolować czy krowy żywione są prawidłowo. Nowoczesne urządzenia stosowane w medycynie ludzkiej znajdują też zastosowanie w weterynarii, czego dowodem jest przedstawiona przez prof. Zdzisława Boryczkę możliwość diagnostyki ciąży oraz rozpoznawania i różnicowania stanu fizjologicznego oraz stanów patologicznych narządów rozrodczych u krowy przy użyciu ultrasonografu.

O rosnącym znaczeniu weterynarii w terenie napisałem już na wstępie, stąd pozostaje mi tylko zachęcić Państwa do zapoznania się z artykułami tego numeru "Weterynarii w Terenie".

Życzę przyjemnej i satysfakcjonującej lektury

dr med. wet. Aleksander Skoracki «